Sztuka malowania, czyli o czym należy pamiętać przy makijażu wieczorowym.

Nie trzeba być profesjonalistką, aby móc zrobić sobie makijaż wieczorowy. Wystarczy przestrzegać kilku ważnych wskazówek, aby czuć się piękną przez całą noc. Makijaż wieczorowy musi być widoczny w blasku sztucznych reflektorów i wieczornych świateł.

Dobra rada – jeśli malujesz się na wieczorowe wyjście – koniecznie zrób to przy świetle przy jakim będziesz się bawiła. Pamiętajmy, że będzie on wyglądał nieco inaczej przy świetle naturalnym, w promieniach słońca, a inaczej w świetle nocnym. Każda z nas wie doskonale, które partie naszej twarzy to nasz największy atut, czy oczy, czy usta, czy rysy naszej twarzy. Postarajmy się o to, aby uwypuklić to, co natura dała nam najlepszego nadając im doskonały wygląd oraz hipnotyzujący efekt.

Od czego zacząć?

Wieczorowy makijaż powinien być przede wszystkim trwały na tyle, abyśmy mogły cieszyć się nim całą noc. Zacznijmy zatem od nałożenia tzw. bazy. Dzięki niej ukryte zostaną niedoskonałości skóry twarzy jak np. zaczerwienienia. Możemy wybrać bazę rozświetlającą lub matującą (cera mieszana). Warto pamiętać o tym, aby bazę nakładać tam, gdzie najczęściej się rozmazuje (broda, policzki, powieki, partie pod oczami). W makijażu wieczorowym możemy pozwolić sobie na mocniejsze kontury, wyraziste barwy cieni, a także na efekty blasku i połysku. Na szczególną uwagę w makijażu wieczorowym zasługują oczy. Powinny być wyraziste, hipnotyzujące, a dodatkowo uroku powinny dawać mocno podkreślone rzęsy. Warto przed pomalowaniem rzęs, nałożyć bazę ochronną w postaci chociażby odżywki. Daje to dodatkowy efekt sztucznych, filmowych rzęs.

U odważnych pań nie powinno zabraknąć kreski na powiece, co potęguje „zalotny, koci wzrok”. Jeśli chcemy powiększyć optycznie oczy, zewnętrzną partię powieki malujemy nieco ciemniej niż wewnętrzne kąciki powieki. Co więcej, możemy na wieczór dodać trochę brokatu, gdyż odrobina szaleństwa nikomu jeszcze nie zaszkodziła. Uzupełnieniem pomalowanego oka, powinien być podkreślony kontur brwi. Nie przesadzajmy jednak z intensywnością koloru, bo w efekcie może dodać nam lat i już nie będzie tak efektowny. Wypełnieniem makijażu niewątpliwie jest róż. Nakładajmy go nieco mocniej niż przy dziennym makijażu, aby nadawał nam świeżości a jednocześnie wyrazistości. Na koniec, z należytą dokładnością, zajmijmy się ustami i tu mamy dwie możliwości. Pierwsza z nich może podkreślać usta i oczy. Drugi wariant to ten, w którym możemy podkreślić albo usta, albo oczy. Kolorystyka ma się komponować z Twoją cerą, a także z kolorystyką stroju wieczorowego. Makijaż wieczorowy będzie wyglądał świeżo i lekko, jeśli przed jego przystąpieniem bardzo dokładnie przygotujemy twarz. Należy oczyścić ją z makijażu dziennego, odświeżyć np. płynem micelarnym, albo płynem do demakijażu twarzy. Po tym domowym zabiegu powinniśmy nawilżyć twarz, a w szczególności cerę suchą.

Makijaż wieczorowy to elegancja, a zatem warto mieć na uwadze, gdzie się wybieramy na ten wieczór. Inaczej bowiem pomalujemy się do teatru, inaczej na bal sylwestrowy, a jeszcze inaczej na biznesowy wieczór, dlatego warto zawsze mieć przygotowane kosmetyki, których jesteśmy pewni. Dlatego warto wypróbować wszystko przed, by później nie mieć sobie za złe, że źle się czujemy we własnej skórze. Wszystkie kosmetyki może zaoferować nam firma Golden Rose, gdzie możemy kupić je w przystępnej cenie.