Kariera zawodowa, praca i biznes Wspólnie osiągnijmy sukces!
W Polsce wciąż pokutuje stereotyp, że należy się wstydzić, że mamy pracę dzięki znajomościom. Jeśli ktoś z rodziny czy znajomych „załatwił” nam pracę, jest to powód do zatajenia tego faktu przed całym otoczeniem, ponieważ osoba polecona do pracy przez innych współpracowników traktowana jest z góry. Często też mylnie twierdzi się, że zatrudniana przez pracodawcę osoba ma mniejsze kompetencje od innych, a jej zatrudnienie wynika z tzw. szerokich pleców. Niemniej, jest to rozumowanie w wielu przypadkach krzywdzące.
Poszukiwanie pracy przez znajomości może dać szybkie rezultaty, dzięki czemu na bezrobociu nie będziemy pozostawać zbyt długo. To nie jedyny atut zatrudniania w takim trybie. Osoba bezrobotna może dotrzeć dzięki swoim przyjaciołom, czy członkom rodziny do pracodawców, którzy zatrudniają wyłącznie osoby z polecenia. Występują oni na tzw. ukrytym rynku pracy. Na pozór firma nie szuka pracownika i nie ogłasza się w portalach rekrutacyjnych, natomiast szef może chcieć zatrudnić w najbliższym czasie pracownika, ale w pierwszej kolejności o propozycje kandydatury na stanowisko pracy pyta swoich pracowników. Jest to szansa na polecenie kogoś do pracy, a niekoniecznie na jej załatwienie. Prawdopodobnie szef przyjmie do pracy tylko osobę, która nie tylko zostanie polecona przez pracownika lub swojego znajomego, ale tą, która w pierwszej kolejności spełnia wymagania stawiane dla tego stanowiska pracy.
Znajomości jedynie otwierają drogę do szerokiej rzeszy pracodawców, którzy traktują osoby z polecenia bardziej przyjaźnie i przychylnie, niż zupełnie obce. Jeśli dotychczasowy pracownik kogoś poleca, niejako bierze na siebie odpowiedzialność za to, że pracodawca będzie miał do czynienia z rzetelnym pracownikiem. Ręczy za niego, ale nie odpowiada jednocześnie za to, jakie kwalifikacje będzie on miał. To sprawdza już pracodawca w toku rekrutacji pracownika, która w takim przypadku może być znacznie skrócona.
Bezrobotni powinni podjąć trud dotarcia do pracodawcy jeszcze przed uruchomieniem formalnej i kosztownej, z jego punktu widzenia, machiny rekrutacyjnej. Dla pracodawcy korzystne jest zaangażowanie do pracy osoby z polecenia, ponieważ nie musi wydawać pieniędzy na ogłoszenia w portalach rekrutacyjnych, na przeprowadzanie rozmów kwalifikacyjnych i weryfikację kandydatów na pracowników.
